wtorek, 3 października 2017

Piękne oszustwo - Michael Ennis

Włochy u progu szesnastego wieku

Tekst opublikowany pierwotnie na portalu Szortal.

"Piękne oszustwo" napisane jest w formie czterech listów. Autorką pierwszego jest wykształcona i urodziwa Damiata - tzw. cortigiane oneste (uczciwa kurtyzana). Pozostałe zaś napisał Niccolò Machiavelli - florencki dyplomata, filozof, pisarz, autor "Księcia". Oprócz Machiavellego pojawiają się jeszcze dwie inne, sławne osobowości renesansu - Cesare Borgia i Leonardo da Vinci. Właśnie obecność tych postaci, jak i miejsce akcji, zachęciły mnie do sięgnięcia po książkę.

Akcja "Pięknego oszustwa" w przeważającej części rozgrywa się jesienią i zimą 1502 roku. W tym okresie Italia podzielona była na kilka mniejszych miast-państw, między którymi nagminnie dochodziło do konfliktów. W walkach o wpływy władcy często korzystali z condottieri, czyli zgromadzenia najemnych dowódców, którzy nie unikali brutalności i zmieniali fronty w zależności od własnych korzyści. Jednym z najbardziej rozległych państw włoskich było Państwo Kościelne. Na tronie papieskim zasiadał Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Znany był z nepotyzmu, skandali i przekupstwa. Trudno się dziwić, że społeczeństwo przestało ufać kościołowi i wróciło do dawnych wierzeń. Włosi zaczęli interesować się okultyzmem, a swój los powierzali bogini Fortunie.

Punktem wyjścia historii przedstawionej w książce jest zabójstwo Juana Borgii, o które posądzony był m.in. jego starszy brat Cesare (znany jako książę Valentino). Opowieść rozpoczyna się pięć lat po tym wydarzeniu, gdy pojawia się nowy trop. W Imoli, przy ciele zamordowanej kobiety znaleziono amulet należący wcześniej do Juana. Aleksander VI poleca dawnej kochance syna, Damiacie, dowiedzieć się, jak amuleto znalazło się przy zwłokach. Aby mieć pewność, że kurtyzana wywiąże się z zadania, papież zatrzymuje jej syna. Po dotarciu do Imoli Damiata dowiaduje się, że dokonano znacznie więcej brutalnych morderstw kobiet. Z pomocą Niccolò Machiavellego oraz Leonarda da Vinci, kurtyzana próbuje rozwiązać zagadkę zabójstw, a tym samym znaleźć mordercę Juana.

Wszyscy główni bohaterowie są postaciami historycznymi. Jacy byli? Czym się kierowali? Co było dla nich najważniejsze? Tego można się jedynie domyślać na podstawie dostępnych źródeł archiwalnych, zachowanych listów, raportów, notatek. Opierając się na tych materiałach autor próbował oddać charakter znanych osobistości. Na pierwszy plan wysuwa się Niccolò Machiavelli - inteligentny, podatny na piękno kobiet, oddany Florencji, ze swobodą opowiadający o swoich uczuciach. Studiuje pisma starożytnych i często odwołuje się do ich mądrości. Stara się zrozumieć motywy mordercy, "wejść" w jego głowę. W ten sposób stał się w powieści pierwszym profilerem kryminalnym, zgłębiającym umysł przestępcy. Leonardo da Vinci pokazany jest jako osoba, którą niemalże obsesyjnie pochłania nauka i odkrywanie tajemnic przyrody. Zdarza mu się wykrzykiwać: Dimmi! (powiedz mi) w czasie poszukiwań odpowiedzi na nurtujące go pytania. Jest niezwykle skrupulatny w swoich pomiarach, a najważniejsza dla niego jest esperienza, ponieważ właśnie prowadzenie eksperymentów, obserwacja to jedyny wiarygodny sposób dojścia do prawdy. Książę Valentino za wszelką cenę dąży do zjednoczenia Italii i stworzenia nowoczesnego państwa, wolnego od zewnętrznych wpływów. Cechuje go jednak pewien "defekt duszy" - jest przekonywującym manipulantem, zabija z łatwością, bez wyrzutów sumienia, oszukuje, miłuje śmierć. Ciekawą postacią jest Damiata, w której relacji nie brakuje bezpośredniości, uczucia i intymnych wyznań. Z otwartością opowiada o demoralizacji na szczytach władzy, podejrzanych układach czy o szansach kobiet w ówczesnym świecie ("...tak na świat przychodzą córki, ma tylko trzy możliwości: żona, mniszka lub dziwka.").
Wydaje mi się, że każda z tych postaci zawiera w ogólnym zarysie najważniejsze cechy, z którymi dzisiaj powszechnie się kojarzy. Nie jest to jednak obraz całkiem obiektywny. Powiedziałabym, że autor przedstawił te osoby tak, jak sam je odbierał, jak je sobie wyobrażał, i wybrał te elementy ich natury, które najlepiej pasowały do przedstawionej przez niego opowieści. Machiavelli nabiera nieco romantycznego i łagodnego charakteru. Valentino staje się postacią sprzeczną wewnętrznie, przykładem osobowości psychotycznej. Odniosłam wrażenie, jakby te cechy miały w pewien sposób usprawiedliwiać jego czyny ("przecież to nie jego wina, że był chory psychicznie, że taki się urodził i czuł się niedoceniany przez ojca"). Z kolei Leonardo, według mnie, został ukazany w książce jako najmniej "ludzki" bohater. Ten fascynujący człowiek został sprowadzony niemalże do roli maszyny, która nic tylko bada, mierzy i szkicuje.

Jak zauważyliście, parę razy użyłam włoskich słówek. Tak samo jest w książce. Większość słów wyjaśnionych jest w tekście lub na dole strony. Autor zadbał o zastosowanie czcionki zbliżonej do weneckiej z roku 1469. W kwestii realiów historycznych powieść również jest bardzo dopracowana. Nie tylko oddana jest sytuacja polityczna, ale i styl języka, stregoneria (romańskie czary) czy zróżnicowanie w dialektach poszczególnych włoskich miast-państw. Ennis sprawnie połączył fakty historyczne i fikcję, tworząc interesującą historię. Z przyjemnością wędrowałam po włoskich uliczkach i słówkach, odkrywałam kolejne tropy zagadki morderstw, chłonęłam klimat tamtych dni oraz przyglądałam się znanym postaciom. Muszę jednak przyznać, że właśnie proces prowadzący do rozwiązania zagadki był o wiele bardziej wciągający i satysfakcjonujący niż samo jej rozwiązanie.


Tytuł: Piękne oszustwo
Tytuł oryginału: The malice of fortune
Autor: Michael Ennis
Tłumaczenie: Anna Binder
Wydawca: Albatros
Data premiery: 10-06-2015
Ilość stron: 544
ISBN: 978-83-7885-360-2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz