wtorek, 3 października 2017

Łzy Diabła - Magdalena Kozak

Ziemski Dżahan

Pierwotnie tekst ukazał się na portalu Szortal.

Kiedy przeczytałam, że "Łzy diabła" stanowią odzwierciedlenie doświadczeń autorki z wojskowych misji afgańskich, od razu pojawiły mi się przed oczami obrazy, które widziałam w telewizji, internecie, wydarzenia, o których czytałam, a dotyczące właśnie Afganistanu. Towarzyszyły mi one do końca lektury - planeta Dżahan rzeczywiście bardzo przypomina to ziemskie państwo. Nie sposób uniknąć skojarzeń, może nie tyle z samym Afganistanem, ile ogólnie z kulturą i mentalnością krajów islamskich.  

Akcja "Łez diabła" rozgrywa się w przyszłości, na planecie Dżahan zamieszkanej przez cywilizację inteligentną, nie dysponującą jednak zaawansowaną technologią. Poznajemy bliżej rządzone przez króla Sakawata Szamara królestwo Farji. Zamieszkuje je lud niezbyt zamożny, ale za to obyty z walką, nie tylko z wrogimi sąsiadami, ale i z surowym klimatem. Z tego też względu to honor i odwagę za swój największy skarb uważają mieszkańcy Farji. Ziemianie, którzy niegdyś wylądowali na Dżahanie, właśnie z nimi rozwinęli najściślejsze relacje, z upływem czasu doprowadzone niemal do symbiotycznej zależności. Ludzie dostarczają mieszkańcom technologię i, jak to zwykle bywa, najcenniejsza okazała się być ta wojskowa. Dżahanie w zamian zapewniają stałe dostawy czarsu - nieprzydatnego dla nich chwastu, który z kolei dla ludzi na Ziemi stanowi "cudowny" lek na wszelkie zło. Trudno o bardziej oczywiste skojarzenie ze znaną nam z mediów rzeczywistością.

Następcę tronu Farji, królewicza Izzata Szamara, ojciec wysyła na wojnę z Wysokimi - niepokornymi górskimi plemionami, od której zależy przyszłość Farji. Jej celem jest wytyczenie nowego szlaku dostaw czarsu dla Obcych (czyli ludzi oczywiście) - pozwoliłby on zdobyć więcej pieniędzy i sprzętu wojskowego, dzięki któremu Farja nie zostałaby w wyścigu zbrojeń w tyle za swoimi sąsiadami. Razem z królewiczem na wojnę wyrusza również dwóch jego kuzynów - książę Malik Leewe oraz książę Amniat. Cała trójka to młodzi, pełni energii, ale i niedoświadczeni generałowie, którym wojna kojarzy się z przygodą, nie zaś z cierpieniem i śmiercią. Każdy z nich musi dojrzeć, zdobyć wiedzę i przygotować się do pełnienia swojej roli: Izzat do roli przyszłego króla, Malik - dowódcy oddziału specjalsów, a Amniat - dowódcy sił lotniczych. Nie będzie to łatwe zadanie, zwłaszcza, że żadnej wojny z Wysokimi nikt jeszcze nie wygrał. Młodzi dowódcy będą musieli pogodzić młodzieńczą porywczość z obowiązkiem, odpowiedzialnością za podwładnych i niesplamieniem honoru swoich rodów.

Równolegle do losów królewicza poznajemy historię Znajdy: człowieka bez przeszłości. Został on znaleziony ranny i nieprzytomny przez mieszkańców małej wsi. Nie pamięta, kim jest, próbuje przetrwać, ułożyć sobie nowe życie, które okazuje się mieć dla niego wiele niespodzianek. Trafia do Skorpionów - specjalnego oddziału Wysokich, gdzie przechodzi błyskotliwą karierę - od pastuszka do Mścieciela z Pól, który dla innych - w zależności od punktu spojrzenia - jest bojownikiem o wolność, mordercą lub bezwzględnym terrorystą. Znajda jest postacią interesującą, nie tylko dlatego, że nie wiadomo kim jest i podczas lektury czytelnik może snuć swoje własne podejrzenia, ale również ze względu na swój nietypowy los i przemianę, którą przechodzi. Dzięki niemu możemy obserwować konflikt z drugiej strony barykady.

"Łzy diabła" to przede wszystkim opowieść o walce, sposobach prowadzenia wojny i motywach, dla których jest ona podejmowana. Dla jednych jest to walka o przetrwanie, wolność, pokój, honor, możliwość decydowania o sobie. Jej powodem może być chęć władzy, zgniecenia przeciwnika, poszerzenia własnych dóbr. Dla jeszcze innych walka jest szansą na sprawdzenie się, czy też czymś, co robi się, bo niczego innego się nie zna i robić nie umie. Powody wywołania konfliktu bywały całkiem błahe. Czy zatem nie da się żyć bez wojen? Czy walka jest nieunikniona? A jeśli jest to możliwe, to jaka byłaby cena pokoju? I czemu byłaby tak wysoka? Nie brzmi to optymistycznie, powtórzę więc za Vonnegutem: "Co za planeta!"*

"Łzy diabła" potrafią pochłonąć uwagę i niewątpliwie zaskakują. Fabuła jest sprawnie poprowadzona, płynie lekko do przodu. Jest to świat bardzo męski, w którym nie brakuje brutalności, więc i język często jest bardzo bezpośredni. Jeśli ktoś lubi tematykę militarną, albo marzył kiedyś o byciu żołnierzem, to książka powinna mu się spodobać. A innym? Z pewnością też dostarczy pewną dozę rozrywki, chociażby dlatego, że autorka zaprasza czytelnika do udziału w grze - zachęca do snucia domysłów na temat tożsamości Znajdy, własnych prób połączenia wszystkich wątków. Czy uda Wam się wygrać tę grę, czy może dacie się zwieść mylnym tropom zostawionym przez autorkę? Ja nie żałuję, że wzięłam w niej udział.


Tytuł: Łzy diabła
Autor: Magdalena Kozak
Wydawnictwo: Insignis
Data premiery: marzec 2015
Ilość stron: 735
ISBN: 978-83-63944-78-0


*Kurt Vonnegut - Hokus Pokus. Albatros, 2013, s. 295.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz