wtorek, 3 października 2017

Podziemny labirynt - James Rollins

Jaskiniowe życiePierwotnie tekst ukazał się na portalu Szortal.

W "Podziemnym labiryncie", jednej ze swoich pierwszych książek, James Rollins zabiera nas w podróż do wnętrza Ziemi. Przyznam, że liczyłam na wciągającą wyprawę, dzięki której odkryję nieznane tereny, a przygody bohaterów wzbudzą we mnie ciekawość, emocje i zaskoczenie. Czy właśnie coś takiego dostałam?

Na Antarktydzie, pod wulkanem Erebus odkryto rozbudowany, ciągnący się setki kilometrów, system jaskiń. Pierwsze badania zaowocowały odnalezieniem opuszczonej wioski, a w niej - prymitywnej figurki bogini płodności, wykonanej w całości z diamentu. Niestety, pierwsza grupa naukowców zaginęła w tym podziemnym labiryncie. Teraz, po ponad czterech miesiącach od ich zniknięcia, wyrusza następna ekipa, mając nadzieję na poznanie tajemnic kryjących się głęboko we wnętrzu Ziemi. Razem z nią właśnie czytelnicy odbywają podróż pod lodowce Antarktydy.

Rollins swoją powieść oparł na wydarzeniach mających miejsce w prehistorii, kiedy to Australia i Antarktyda były jeszcze ze sobą połączone. Ponadto, bohaterami "Podziemnego labiryntu" są specjaliści z różnych dziedzin - z paleontologii, speleologii czy biologii. Nie powinno więc dziwić, że na kartkach książki pojawiają się różne określenia naukowe, które autor stara się czytelnikowi w prosty sposób tłumaczyć. Jednak Rollins idzie znacznie dalej - naukę łączy ze swoją wyobraźnią tworząc twór wyjątkowo nieprawdopodobny. Jak więc, dla przykładu, wyglądałoby życie w głębokich jaskiniach? Otóż według autora byłoby wyjątkowo urozmaicone. Jaskinie stanowią dosyć surowe środowisko życia, gdzie nie ma zbyt wielu źródeł energii, tym bardziej kilka tysięcy metrów pod ziemią. W powieści te podziemne jaskinie stanowią jednak zaskakująco bogaty ekosystem, w którym znajdzie się cały zestaw organizmów - od mikroorganizmów, przez grzyby, rośliny, zwierzęta, w tym również drapieżniki, aż do stojącej na szczycie łańcucha pokarmowego - inteligentnej istoty człekokształtnej, notabene pochodzącej od stekowców. Osobniki te tworzą typowo prymitywną społeczność, która jednakże doskonale radzi sobie z obróbką diamentów.

W książce znajdziemy odniesienia nie tylko do nauki, ale i do religii. Plemię "Mimi' swee", jak nazywają siebie mieszkańcy jaskiń, ma swój język, obyczaje, żyje w harmonii ze środowiskiem. Przy tworzeniu ich wierzeń autor sięgnął do kultury Aborygenów australijskich. Sama nazwa "Mimi" pochodzi z wierzeń tej ludności, i określa duchy żyjące w szczelinach skalnych. Szczególną uwagę Rollinsa zwrócił jeden aspekt ich religii - sen. Jest to czas, kiedy można przedostać się do świata przodków, nawiązać kontakt z sacrum, dostać odpowiedź na dręczące pytanie. Jest w tym wszystkim jakiś element tajemniczości, czegoś nadprzyrodzonego, pociągającego, natomiast w wydaniu Rollinsa nabiera cech parapsychologicznych i fantastycznych.

"Podziemny labirynt" to powieść łącząca w sobie elementy przygodowe, sensacyjne, romantyczne, ale także metafizyczne i fantastyczne. Niestety, ta gatunkowa mieszanka - choć dosyć barwna, jest zdecydowanie nieudana. Częściej wywołuje śmiech, a nawet niedowierzanie, niż grozę i emocjonujące napięcie. Fabuła jest prosta, a mimo to logika nieraz się gubi w podziemnych labiryntach jaskiń. Szablonowi bohaterowie nie wzbudzają specjalnej sympatii, brakuje im charakteru. Nie znajdzie się tutaj osób, które trudno byłoby jednoznacznie określić, są tylko źli albo dobrzy, mądrzy i odważnie stawiający czoło przeciwnościom losu. Trzeba jednak przyznać, że nigdy się nie nudzą. Wyprawa badawcza stawia ich w niebezpiecznych sytuacjach, wciąż muszą podejmować trudne decyzje. Dodatkowo całość napisana jest lekkim językiem, dzięki któremu lektura płynie szybko. Jeśli nie przywiązuje się wagi do pewnego niedopracowania, schematyczności i sztucznego podnoszenia dramaturgii, to "Podziemny labirynt" może okazać się powieścią, która dostarczy czytelnikowi pewną dozę rozrywki.


Tytuł: Podziemny labirynt
Tytuł oryginału: Subterranean
Autor: Podziemny labirynt
Tłumaczenie: Paweł Wieczorek
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: styczeń 2015
Ilość stron: 464
ISBN: 978-83-7885-543-9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz