Pomieszanie z poplątaniem
Tekst ukazał się pierwotnie na portalu Szortal.
Mózg
jest niezwykłym narządem i wciąż jeszcze nie do końca poznanym. Stanowi
centrum zarządzania całym naszym organizmem. Odpowiada za procesy
poznawcze, dzięki niemu chodzimy, myślimy, pamiętamy, czujemy.
Zaburzenia jego pracy wpływają na nasze postrzeganie, emocje,
inteligencję, funkcjonowanie ciała. Wśród chorób mózgu wyróżnić można
chorobę Alzheimera, Parkinsona, udar, raka, a także choroby psychiczne.
Właśnie te ostatnie są tematem powieści "Zapytaj księżyc".
Powieść
Nathana Filera nie ma konkretnej fabuły, stanowi raczej zbiór zapisków z
życia głównego bohatera. Poznajemy w niej 19-letniego, cierpiącego na
zaburzenia psychiczne Matthew. Będąc w zakładzie psychiatrycznym
postanawia, za pomocą pisania, zmierzyć się ze swoją przeszłością,
poczuciem winy i bólem straty. Swoją opowieść rozpoczyna cofając się w
czasie o dziesięć lat do wakacji, które odmieniły jego świat. To podczas
nich utracił swojego starszego brata, Simona. Stopniowo poznajemy życie
Matta, jego myśli, uczucia, relacje z innymi, a także obserwujemy
sukcesywny rozpad umysłu.
"Zapytaj księżyc" jest książką, w
której poruszonych jest parę spraw. Na pierwszy plan wysuwa się temat
chorób psychicznych. Nie wydaje mi się, żeby chodziło tu o jakieś
konkretne nazwy (co prawda autor wymienia określoną jednostkę chorobową,
ale robi to dopiero pod koniec powieści). Najważniejszy jest sam
proces, pokazanie, jak wygląda życie człowieka zmagającego się ze swoim
umysłem, dla którego omamy i zjawy bywają równie realne jak
rzeczywistość, a sama granica między tymi światami niejednokrotnie jest
całkiem zatarta.
Skoro są choroby psychiczne, to nie mogło
zabraknąć też szpitali psychiatrycznych i jego pracowników. Główny
bohater opisuje codzienne życie na oddziale, jego monotonność,
dolegliwości związane z ubocznym działaniem leków, relacje z otoczeniem.
Opowiada o swoich odczuciach względem lekarzy, pielęgniarzy czy
wolontariuszy oraz pokazuje ich podejście do pacjenta. Jego oczami
widzimy ludzi mających dobre i złe chwile, którzy z jednej strony
starają się pomóc, okazują serdeczność i dobroć, a z drugiej - nie
zawsze potrafią dostrzec w pacjencie prawdziwego człowieka, zamiast
jednostki chorobowej albo bezimiennego świadczeniobiorcy.
Powieść
ukazuje również żałobę i ból po stracie bliskiej osoby. Śmierć Simona
wpłynęła nie tylko na samego Matthew, wywołując w nim ból i poczucie
winy, ale na całą jego rodzinę oraz ich wzajemne relacje. Każdy z nich w
inny sposób radzi sobie z rozpaczą. Jedni, mimo ogromnego smutku,
próbują powrócić do codzienności, starając się zapewnić, w miarę
możliwości, pozostałemu dziecku poczucie normalności, obdarzając go
ciepłem i cierpliwością. Inni, jak matka głównego bohatera, nie potrafią
poradzić sobie z sytuacją, ogromnym cierpieniem, zagubieniem i lękiem.
Ich życie kurczy się zamykając świat w czterech ścianach.
W
umyśle Matta często panuje chaos, dręczą go halucynacje, obsesyjne myśli
czy zachowania, jak sam mówi o sobie, jego życie jest jak "wytnij i
wklej". Ten zamęt odzwierciedlony jest w formie, w jakiej przekazuje
swoją opowieść. Brakuje w niej chronologii, pojawiają się powtórzenia,
przeskoki między różnymi wydarzeniami, zbaczanie z tematu, a także
obrazki i rozrzucone słowa. Taki typ narracji nie każdemu może się
podobać. Myślę jednak, że w tym przypadku jest jak najbardziej właściwy -
dobrze oddaje niespójność myślenia osoby chorej psychicznie. Autor
zastosował jeszcze jeden trik: dla odróżnienia użył dwóch rodzajów
czcionek. Sam pomysł może jest ciekawy, niestety, stylizowana czcionka,
wyglądająca jak ze starej maszyny do pisania, utrudniała mi czytanie i
męczyła wzrok.
Mogłoby się wydawać, że "Zapytaj księżyc" to
niezwykle ciężka i ponura powieść. Nie do końca tak jest. Matthew
potrafi spojrzeć na siebie z dystansem, jak również z przenikliwością
obserwować ludzi i otaczający go świat. Nierzadko dostrzega absurdy
systemu, ironię, dodając do opowieści szczyptę czarnego humoru, ale
również ciepła oraz zrozumienia, które doświadczył od ludzi. Trudno
powiedzieć, co tak naprawdę dzieje się w głowie człowieka, a tym
bardziej zmagającego się z chorobą psychiczną. Myślę jednak, że autorowi
udało się całkiem zgrabnie wczuć się w taką osobę i dosyć realnie oddać
jej myśli oraz problemy. Jeśli interesują Was tajemnice umysłu, nie
zniechęca pewne zamieszanie w przekazie, to powieść powinna być ciekawą
lekturą.
Tytuł: Zapytaj księżyc
Autor: Nathan Filer
Tłumacz: Anna Jęczmyk
Wydawca: Albatros
Data wydania: październik 2015
Liczba stron: 318
ISBN: 978-83-7885-489-0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz