środa, 8 listopada 2017

Wielka Magia. Odważ się żyć kreatywnie - Elizabeth Gilbert

Po prostu rób swoje

Tekst ukazał się pierwotnie na portalu Szortal.

Żyć kreatywnie... znaczy jak? Mieć otwarty umysł, poszukiwać innowacyjnych rozwiązań, tworzyć nowe koncepcje, opowieści czy rzeczy materialne, np. obraz, gliniany wazon, album scrapbookingowy. Może to być poszukiwanie własnej drogi, zebranie się na odwagę i zrobienie czegoś, czego nigdy wcześniej się nie robiło, bo w ten sposób, być może, odkryjemy w sobie talent, albo odnajdziemy spokój. Dla każdego twórcze życie będzie oznaczać coś innego. Gilbert uważa, że wszyscy powinniśmy prowadzić taką aktywność, bez względu na to, czy ograniczymy się do hobby, czy będziemy na tworzeniu zarabiać pieniądze, bowiem tylko wtedy nasze istnienie nabierze barw, emocji i witalności.

"Wielką Magię" czyta się bardzo szybko. Nie jest to jedynie zasługa krótkich rozdziałów, ale też prostego, lekkiego języka. Gilbert pisze tak, jakby prowadziła swobodną rozmowę ze znajomym. Niejednokrotnie zwraca się do czytelnika, opowiada o swoich przyjaciołach, sąsiadach, ale przede wszystkim podaje przykłady z własnego życia. Tak, o sobie pisze dużo. Może chodzi o to, że najłatwiej pokazać coś na własnym przykładzie, co zna się z doświadczenia. Z pewnością ma to sens. Muszę jednak przyznać, że nie mogłam się zdecydować, czy w tej jej autoprezentacji pobrzmiewało więcej życzliwości i chęci pomocy ("popatrz, też miałam problemy, ale dałam radę, a jeśli mnie się udało, to Tobie też"), czy może raczej przeważała arogancja ("trzeba robić tak a tak, tylko takie postępowanie jest słuszne, a to dlatego, że ja właśnie tak działam; zatem bierz ze mnie przykład; próbuj, może Ci się uda").
 
Z kreatywnością związane jest tutaj myślenie magiczne. Autorka traktuje ją jak czarodziejską siłę. Wierzy, że naszą planetę zamieszkują "idee", czyli bezcielesne, energetyczne, świadome formy życia, których jedynym odruchem jest pragnienie zostania zaprezentowanymi. W tym celu krążą wokół nas, ludzi, poszukując partnera mającego otwarty umysł i wolę współpracy. Jeśli zatem mieliście chwile natchnienia, nagle wpadliście na świetny pomysł, oznacza to, że nawiedziła Was "idea". Brzmi interesująco/dziwnie/szaleńczo? Gilbert ma gdzieś, co o tym myślicie, ponieważ jest przekonana, że życie każdego z nas oparte jest na urojeniach, więc najlepiej wybrać takie, które w czymś nam pomogą.

Z jednej strony autorka pisze o magii, postawie wdzięczności i entuzjazmie, a z drugiej - prezentuje praktyczne podejście do tematu. Uważa, że lepsze jest dzieło skończone niż perfekcyjne, że należy postępować rozważnie, nie rzucać od razu pracy (bo nagle zachce się zostać pisarzem albo malarzem), ani nie zadłużać się, żeby np. ukończyć studia wyższe. Zapewnia, że nie jest przeciwniczką wyższego wykształcenia, według niej jednak, nie jest ono potrzebne, by pisać czy wykonywać jakikolwiek inny zawód artystyczny. Papierek musi mieć dentysta, prawnik, ale nie artysta (no chyba, że masz kasę i możesz sobie pozwolić na taki wydatek, wtedy droga wolna). Generalnie, wychodzi na to, że studia wyższe w jakiejkolwiek dziedzinie twórczości są stratą czasu i wpędzaniem się w długi (ciekawe czy takie samo podejście miała, gdy była wykładowcą na wydziale twórczego pisania). Ostrzega również, że droga kreatywnego życia ma też swoje ciemne momenty. Natchnienie nie zawsze przychodzi, a wtedy trzeba po prostu usiąść i zabrać się do mozolnej pracy. Może pojawić się frustracja, albo będziemy krytykowani, gdy pokażemy światu swoje dzieła. W takich chwilach warto sobie przypomnieć, że zaczęliśmy tworzyć z przyjemności, bo robiąc to czuliśmy się szczęśliwsi.

Czy Gilbert podaje jakieś świeże, nowatorskie rozwiązania albo porady? Niespecjalnie. Mówi o rzeczach znanych, choć trzeba też przyznać, że nieraz, w natłoku obowiązków, zapominamy o sprawach oczywistych, więc może ta książka ma nam o nich przypomnieć. Najważniejszym przesłaniem "Wielkiej Magii" wydaje się być kultywowanie ciekawości, wytrwałości i odwagi. Możliwie, że książka będzie jednak najbardziej przydatna dla osób, którym właśnie śmiałości brakuje, które w skrytości ducha mają ochotę tworzyć, ale boją się wyśmiania, uważają, że są na coś za starzy, albo dręczy ich wiele innych strachów. Różnie się w życiu układa, więc z pewnością warto mieć coś, co pozwoli oderwać się od codzienności. Cokolwiek, nieistotne co, może to być szydełkowanie, pisanie, taniec, wędkowanie czy łucznictwo. Najważniejsze, żeby po prostu sprawiało nam frajdę.


Tytuł: Wielka Magia. Odważ się żyć kreatywnie
Autor: Elizabeth Gilbert
Tłumacz: Bożena Jóźwiak
Wydawca: Rebis
Data wydania: listopad 2015
Liczba stron: 335
ISBN: 978-83-7818-773-8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz