czwartek, 2 listopada 2017

Trzynaście powodów - Jay Asher

Nastoletnie problemy

Tekst ukazał się pierwotnie na portalu Szortal.

W kwietniu tego roku odbyła się konferencja Wychowanie do samodzielności, na której psychiatra dr Paweł Kropiwnicki podał dane dotyczące samobójstw wśród młodzieży. Zgodnie z nimi, co roku w Polsce popełnia samobójstwo ok. 300 nastolatków. Te dane nie są jednak pełne, ponieważ nie obejmują prób samobójczych bez skutku śmiertelnego. Czy to nie przerażające? Co też skłania tak młodych ludzi, będących przecież na początku swego życia, do podjęcia tak drastycznych kroków? Wymienianych jest wiele powodów: czynniki genetyczne, depresja, pustka egzystencjalna, bezsens istnienia, problemy rodzinne, szkolne, choroba psychiczna, nękanie i upokarzanie przez rówieśników, uzależnienie od substancji psychotropowych, silny, przedłużający się stres, sytuacje traumatyczne. Jest to niewątpliwie zjawisko skomplikowane, nigdy nie wiadomo, jaka walka toczy się wewnątrz takiej osoby; często dla młodego człowieka jest to sposób wołania o pomoc. Jay Asher w swojej powieści pokazuje, że może być trzynaście powodów - wydarzeń i osób - które prowadzą do samobójstwa.

Clay Jensen zauważa pod drzwiami swojego domu zaadresowaną do niego paczkę. Wewnątrz znajduje się siedem kaset magnetofonowych. Wszystkie one po obu stronach są ponumerowane. Zaintrygowała go ta przesyłka. Nie dość, że teraz nikt już kaset nie słucha, to jeszcze nie wiadomo, kto ją przysłał. W garażu wygrzebał starą miniwieżę i włożył do niej taśmę z numerem jeden. Kiedy usłyszał głos wydobywający się z nagrania, jego ciekawość przerodziła się w niedowierzanie i przerażenie. Okazało się, że kasety zostały nagrane przez Hannah Baker, jego koleżankę z liceum, która kilka dni wcześniej popełniła samobójstwo. Opowiada na nich o swoim życiu i przyczynach podjęcia przez nią tak drastycznej decyzji.

Nie jesteśmy tacy sami. Są osoby, które rozpiera energia, wszędzie jest ich pełno, uwielbiają towarzystwo i potrafią mówić godzinami. Jest i grupa przeciwna - zamknięta w sobie, małomówna, nieśmiała, która swoją energię skierowuje do wnętrza. I wreszcie znajdzie się też grupa ludzi znajdująca się gdzieś pośrodku, mająca okresy przejściowe między ekstrawersją a introwersją. Ta nasza odmienność oznacza również, że każdy z nas na różne sposoby radzi sobie z pojawiającymi się na drodze trudnościami. Jedni mają więcej siły, by się podnieść i walczyć, drugich przygniatają nawet niewielkie problemy, które w ich odczuciu przybierają ogromne rozmiary. Z tego też względu wydaje mi się, że nie bardzo można oceniać, czy historia przedstawiona przez Ashera jest realistyczna, a powody dla których popełnia się samobójstwo - wiarygodne. W taki sposób starałam się czytać książkę - pamiętając o różnorodności ludzi oraz próbując wczuć się i zrozumieć inny punkt widzenia, emocje drugiej osoby. Niestety, muszę jednak przyznać, że niejednokrotnie podczas lektury problemy Hannah wydawały mi się przesadnie wyolbrzymione i infantylne. Może to kwestia wieku, w końcu to nastolatka, a taki młody człowiek jest bardziej wrażliwy, hormony szaleją, wszystko wydaje się straszniejsze i poważniejsze. Bohaterka pokazuje, że nie stało się to z dnia na dzień, tylko było efektem kuli śnieżnej - stopniowo narastały przykre doświadczenia, aż w pewnej chwili miarka się przelała. Niemniej jednak, na taśmach nie brzmi jak ktoś przygnębiony, depresyjny, kto ma poczucie beznadziei, jej wyznania nie kreują ciężkiego nastroju. Ma się wrażenie, że kasety nagrała nie po to, żeby coś wyjaśnić, ale by pokazać swoim kolegom i koleżankom jacy byli egoistyczni i jak źle ją potraktowali. Tak jakby te nagrania miały ich ukarać: "miejcie mnie na sumieniu, to przez Was się zabiłam".

Sądzę, że Asher chciał zwrócić uwagę na parę kwestii: nigdy nie wiadomo, jak nasze zachowanie wpłynie na drugą osobę, plotki mogą zniszczyć człowieka, bo ludzie wolą wierzyć właśnie w nie, niż samemu dowiedzieć się, jak jest naprawdę, kobieta nie jest przedmiotem ani dmuchaną zabawką, którą bierze się w każdej chwili, gdy najdzie ochota na zaspokojenie swoich potrzeb. Natomiast, jeśli chodzi o temat samobójstwa, to, w moim odczuciu, niespecjalnie poradził sobie z pokazaniem jego powagi. Wszystko było zbyt dziecinne, naiwne i uproszczone. Oprócz gwałtu, autor tak naprawdę nie porusza tutaj poważniejszych tematów takich jak depresja, nadużywanie narkotyków, choroby psychiczne, notoryczne dręczenie, problemy rodzinne. Ma się wrażenie, że wszelkie problemy Hannah ograniczają się do kilku plotek, rozczarowania, poczucia niezrozumienia.

Myślę, że autor chciał poruszyć czytelnika, skłonić do zastanowienia się nad swoim postępowaniem, czy zwrócić uwagę na osoby, które nas na co dzień otaczają. Aby zrealizować ten cel starał się wypełnić książkę silnymi emocjami, maksymalnie nasycić dramatyzmem i teatralnością. To może podziałać na młodszego czytelnika. Nie tylko ze względu na sposób przekazania historii (styl w jakim została napisana, prosty, nieskomplikowany język), ale i dlatego, że zabrakło tutaj bardziej dojrzałych, głębszych refleksji. Sama konstrukcja jest dosyć interesująca: kursywą dostajemy historię Hannah, a prostą czcionką równocześnie poznajemy reakcję Claya, jego myśli czy rozmowy z osobami, które spotyka w czasie przesłuchiwania kaset. Z drugiej strony, poznajemy bardzo ograniczoną perspektywę, subiektywne spojrzenie na daną sytuację tylko dwóch osób. Nie wiemy, jak rodzicie Hannah oraz inne osoby ze szkoły odbierały jej zachowanie i ją samą. Nie mogę powiedzieć, że dzięki książce zyskałam większe zrozumienie i dowiedziałam się czegoś nowego. Mimo tego, samobójstwo jest zjawiskiem, o którym warto dyskutować, nawet w takiej formie. Jest to zawsze okazja do zwrócenia uwagi na ten problem, zwłaszcza że statystyki zgonów samobójczych z każdym rokiem niepokojąco rosną w górę.


Tytuł: Trzynaście powodów
Autor: Jay Asher
Tłumaczenie: Aleksandra Górska
Wydawca: Rebis
Data wydania: 20.10.2015
Liczba  stron: 272
ISBN: 978-83-7818-812-4

2 komentarze:

  1. O książce i serialu w pewnym momencie było bardzo głośno, dlatego chcę kiedyś sięgnąć po oba. Jednak w odległej przyszłości. :)

    Pozdrawiam jeżowo
    Nikodem z Jeże czytają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serialu nie widziałam, ale jeśli zdecyduję się na niego zerknąć, to też raczej kiedyś tam w przyszłości :)

      Pozdrawiam Jeże :)

      Usuń